Do Natalii: Wiesz, jak zobaczyłam zdjęcie tych krzaków teraz, bo robiłam je jakiś czas temu to taki chłodek poczułam:) Dzięki:) Kropusia w ogóle jest fajna:)
Do Mijki: Też lubię te krzaczki. Rosną koło mojej babci, na szczęście mamy do niej 5 minut na piechotę. A Kropusia to taka codziennie jest zdechnięta:)
Noo, rzeczywiście - gdyby nie trawnik pod krzakiem, to można by twierdzić, że styczeń.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie Kropki fajne!
uwielbiam te krzaczki!mamy taki w ogródku i jest boski!
OdpowiedzUsuńa Kropusia tak jak ja dzisiaj..no nie da się żyć..
Do Natalii:
OdpowiedzUsuńWiesz, jak zobaczyłam zdjęcie tych krzaków teraz, bo robiłam je jakiś czas temu to taki chłodek poczułam:) Dzięki:) Kropusia w ogóle jest fajna:)
Do Mijki:
OdpowiedzUsuńTeż lubię te krzaczki. Rosną koło mojej babci, na szczęście mamy do niej 5 minut na piechotę.
A Kropusia to taka codziennie jest zdechnięta:)